to chyba najbardziej lubiane przez kociastych miejsce w domu :)
kocyki sa, zaluzje podciagnie sa, to mozna podziwiac swiat za oknem :)
a ja moge podziwiac je :)
to moje ulubione zdjecie, jeszcze jak miki byl malutki
<3
Cudnie się prezentują <3
OdpowiedzUsuńdziekuje, przekaze :P
UsuńJest co podziwiać, cudowne kociaki, jak ten Miki wyrósł niesamowicie :D O, i jak ładnie leżą oba na jednym parapecie :)
OdpowiedzUsuńnawet leza oba w jednym lozku,ale o tym kiedy indziej :P
UsuńCudnie wyglądają Twoje kociaki 💙
OdpowiedzUsuńdziekuje :)
UsuńWidzę, że już kocia zgoda zapanowała :) Super razem wyglądają :)
OdpowiedzUsuńniestety nie.... :(
Usuńa ja coraz bardziej zauważam że miki mógłby być bratem claire :)
OdpowiedzUsuńtylko by musiala wlozyc skarpetki :P
UsuńJak ten Miki szybko urósł!!! ;) Też lubię fotografować koty na oknie ;) Najbardziej podoba mi się poza Mikiego jak tylnymi łapkami odpycha się od ściany ;)
OdpowiedzUsuńsie rozwalil normalnie.... :P
UsuńPiękne masz te dekoracje na parapecie :-)
OdpowiedzUsuńaz zal w to miejsce jakies kwiatki czy ramki ukladac :P
UsuńNic nie mówiłaś, że masz trzy koty. ;) Przepiękne jest to pierwsze zdjęcie, jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńOd dawna żyjesz w Anglii?
masz na mysli jednego w glowie ? :P
Usuńktos tu nie jest na biezaco....
od prawie 8 lat...kawal czasu...
pozdrawiam
Mam na myśli odbicie Majki w szybie na pierwszym zdjęciu. :) (To zdjęcie jest doskonałe...)
UsuńAle, że co nie na bieżąco - bo już kiedyś pewnie o to pytałam? jeśli tak to wybacz, taką mam pamięć.
Bo z blogami, to wiadomo, jestem mniej niż nie na bieżąco.
Nie.zartowalam...w zwiazku z 3 kotem, ze jestes nie na biezaco;-)
UsuńAle Miki urósł, a ulubione miejsce na parapecie pozostało bez zmian! Fajne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńurosl i zrobil sie ciezki, nie moge go nie raz z podlogi podniesc :P
UsuńCudnie się prezentują :D W ogóle kot/y w oknie to niemal artystyczne dzieło ;)
OdpowiedzUsuńWpisane w krajobraz...
UsuńMiki wygląda jak mój wymarzony kot, burek. A patrząc na obecne zdjęcia i na to jak jeszcze był mały, to ani ich miejsce wylegiwania się, ani same koty w ogóle się nie zmieniły! Tylko urosły ;) Pierwsze zdjęcie to mój faworyt. Śliczne kotki <3
OdpowiedzUsuńMajka juz raczej nie rosnie;-)
UsuńA twoje marzenie napewno sie spelni, bo pelno jest kotkow podobnych do mikiego:-)
Pozdrawiam
Ach, pani koteczki są piękne. Idealni modele, pięknie prezentują się na tle okna. Miki to śliczny burasek *patrzy na swoją małą znajdę*, Majka też jest cudowna. Taka sroczka. Co teraz pani kociska porabiają? Lubię pytać o takie sprawy. ^^ Wszystkie fotografie wyszły przecudnie, a ta ostatnia to sama słodycz. Widać zmianę. Mój faworyt to chyba numer dwa, jak pyszczki razem spoglądają na aparat. Urocze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego dla pani i pani mruczących. <3
Dziekuje bardzo za mile slowa i zadna ze mnie pani;-)
UsuńNie ma mnie teraz w domu wiec jak sie nie gonia to spia pewnie:-)
Pozdrawiam
Mam problem proszę o pomoc - ostatni post na moim blogu . :(
OdpowiedzUsuńWspaniały widok za oknem i przed oknem w szczególności :-)))
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia, a to ostatnie słodkie:)
OdpowiedzUsuńUściski i pogłaski dla maluchów:))
dzieki :)
UsuńMoje też uwielbiają siedzieć w oknie i monitorować osiedle. Nawet mimo tego, że mają swobodny dostęp do podwórka. Jak były malutkie, wyniosłam je na zieloną trawkę do ogródka i tak im się spodobała ta wolność, której zasmakowały, że teraz nie mam serca trzymać ich w domu jak w więzieniu.
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się ciepło :)
PS. Tak, jak pisałam u siebie - możesz mi powiedzieć, co najbardziej Cię interesuje, jeśli chodzi o Irlandię? Bo jest na przykład sporo zamków do zwiedzenia, różnych ruin, tylko nie wiem, czy to Wasze klimaty. Pomocna by była trasa, jaką obierzecie jadąc z Lahinch do Northern Ireland.
Rzeczywiście świetna miejscówka dla kotków.
OdpowiedzUsuńZdjęcia super :)
Jakie one są piękne. No cudowne koty mieszkają z Tobą Moniko :-)
OdpowiedzUsuńchyba ja z nimi:P
Usuńmają wieelki koci telewizor - takim to dobrze :D
OdpowiedzUsuńHumora
tylko nie ma komu "go" umyc:P
Usuń