wtorek, 20 grudnia 2016

Jeszcze bardziej swiatecznie

Ponieważ jutro wyjeżdżamy na święta, pewnie będę miała ograniczony dostęp do internetu, a zreszta chciałabym sobie zrobić przerwę, także korzystając ze sposobności chciałabym życzyć WAM:

Świat spędzonych w rodzinnym gronie( koty to także cześć rodziny oczywiście), w zdrowiu, radości, tak jak sobie wymarzyliście, oraz szczęśliwego nowego roku, oby przyniósł same pomyślności!



A kochanym kociakom życzymy z mikusiem, również zdrówka, pełnych miseczek, cieplutkich kolanek i może jakichś prezentów pod choinka ;p ( o ile jeszcze stoi)


Buziaki i do zobaczenia w przyszłym roku... :)

sobota, 17 grudnia 2016

troche w swiatecznym klimacie



nie wiem czy ta wedka jest swiateczna, ale tak jakos mi sie kojarzy :P














mialam z mikim  taki problem, ze  ciagle  sie  drapal po  glowie...domyslam sie  ze to alergia...tylko nie wiem skad  sie  wziela, bo jadl caly czas to samo....pomyslalam ze moze to kurczak, wiec  dawalam  mu tylko karme rybna, przez  tydzien, ale nie wiem czy to nie za krotko, w kazdym razie  nie widzialam roznicy...poszlismy do weta, dostal sterydy w tabletkach i zalecenia zeby zmienic karme na hills  prescription diet, po tygodniu dalej bez zmian i poszlam do innego  weta, powiedzialam ze tabletki nie podzialaly, wiec  dostal zastrzyk...po nim byl  bardzo senny i jakis  nie obecny przez 2 dni....wiec pomylalam ze nowa zabawka go troche  rozrusza i udalo  sie!
mozliwe, ze tak  naprawde  odeszly  akurat  skutki  uboczne  zastrzyku, ale nie wazne :P
najwazniejsze, ze mikus doszedl juz  do siebie, nie  drapie  sie  poki  co...
jest jeszcze jeden problem, mianowicie koci  tradzik, ktory ma na brodzie, wet  swierdzil ze i na to  zastrzyk pomoze, ale  chyba jednak nie...zmienilam mu tez miseczki z  plastykowych na  ceramiczne, co jeszcze moge  zrobic?
czytalam ze mozna to zostawic  i nie raz samo przechodzi...no ale  to juz  trwa  jakis  czas....poza  tym od  2 miesiecy je karme ukierunkowana na problemy  skorne, wiec  mogloby juz  zniknac...

jakies porady ?



niedziela, 11 grudnia 2016

Rocznica

wczoraj  minely 2 lata od kiedy mikus jest ze mną
i 31 odkąd ja sie pojawiałam na tym świecie...









i cieszę sie,  ze ten czas upływa mi w towarzystwie tych cudownych istot jakimi są koty...
i w otoczeniu rzeczy, które je przedstawiają ;)
i juz nie mogę sie doczekać okresu po nowym roku, kiedy dołączy do nas kolejny kociak!


czwartek, 1 grudnia 2016

poniedziałek, 21 listopada 2016

mam kota na punkcie...kotow cz. 17

skoro u  elki  z kociego bloga pokazal  sie  post z kocimi gadzetami  to  znaczy, ze czas i  na mnie :P
nie moge  byc  przeciez  gorsza :)

wszystkie rzeczy pochodza z primarka, normalnie  byl  szal jak tam  wpadlam, ale sie w miare ograniczylam tylko do kilku rzeczy :P

podswietlana tablica





torba na zakupy




dwustronna poduszka



jeszcze  byly takie cuda  ale  sie oparlam jakos...







wiem, wiem, szkoda, ze nie ma  primarka w polsce...



sobota, 5 listopada 2016

Lucjan

Bylam pełna obaw jak to będzie gdy w domu pojawi sie drugi kot...
I zupełnie nie potrzebnie:)

Lucek miał byc tylko tydzień wiec nie było czasu na stopniowa socjalizację...
Jedyny krok "przed" jaki był to przyniesienie go tylko na chwile by zobaczyć jaka będzie reakcja Mikiego...
Naszczescie Miki zareagował pozytywnie, nie było syczenia czy warczenia, było tylko mruczenie:)
To mały był przestraszony, nie dość ze drugim, większym od niego kotem to jeszcze nowym miejscem...
Tak wyglądały pierwsze chwile razem




Potem wrócił do domu i  do nas zawitał ponownie na drugi dzień, juz trochę bardziej odważnie, zaczęły sie próby sił, a wiem jak Miki potrafi ugryźć, ale mały nie dał za wygrana, gdyby go bolało albo sie bal to by tak za mikim nie latał ;) poza tym Miki chyba poczuł respekt, bo ktoś mu wkoncu oddał i dalej bawił sie juz delikatniej



Cała noc latali i sie gonili pomrukując słodko, by paść nad ranem...

tu wyglada jak maly piesek :)


Spali na jednym drapaku, a to juz sukces:)




pozniej  jedzenie synchroniczne i czekanie  na jedzenie....:)




na kanapie  kazdy ma swoje  miejsce




kazdy kociak jest  slodki poki maly :P




Teraz przynajmniej wiem jak będzie wyglądało dokocenie, bo napewno w domu pojawi sie kiedyś drugi kot, tylko tym razem na stałe:)




niedziela, 30 października 2016

mam kota na punkcie...kotow cz.16

"ups, i did it  again" haha

ale  co ja  poradze  na  to  ze moj  wzrok  jest wybiorczo ustawiony na wszystko  co kocie?!


takie  bede miala  teraz  kocie  sny :)
posciel kupiona w  supermarkecie Asda  w uk....





kocie  majtki, primark  oczywiscie :P




skorzystalam w  darmowej  wysylki jednej z  ksiegarni i zakupilam taka oto ksiazke :P

oraz  kolorowanke ....







no i ostatnia rzecz, na  ktora bardzo  dlugo czekalam, dlatego ten post nie pojawil  sie szybciej....



portfel, z  chin z ebaya :)


i znow starczy  zakupow  na jakis  czas :)