sobota, 8 sierpnia 2015

mam kota na punkcie...kotow cz.10

mam ogromnego kota,  swira i co tam tylko  mozna  miec!

i mam kolejny  koci  tatuaz :)


:)

oraz   kocie  ksiazki


:)



13 komentarzy:

  1. Książki wyglądają na fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny tatuaż :D A jakie masz jeszcze bo nie widziałam ? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a kotka za uchem:P
      http://monikacookies85.blogspot.co.uk/2013/03/mam-kota-na-punkcie-kotow.html

      Usuń
  3. A już sobie przypomniałam :D Też fajny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      oczywiscie chcialabym nastepny,ale to musialby byc duzy na plecach,a takiego sie boje, narazie... :P

      Usuń
  4. Uroczy tatuaż - taki subtelny. Podoba mi się :-) Nie bałaś się za uchem a boisz się na plecach? Ja jakoś wciąż chciałabym a boję się. I pewnie tak już mi zostanie. Ciekawa jestem jak szybko będziesz miała ten duży tatuaż :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten za uchem jest wielkosci malego paznokcia,a tamtem to juz bylby obraz :P
      absolutnie nie boje sie ze wzgledu na bol, to przyjemne gilanie :)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. dzieki,nie ma co zazdroscic, tylko sobie tez robic :)

      Usuń
  6. bardzo ładny tatuaż :) super wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  7. super tatuaż. Ja też się zastanawiam nad tatuażem, chciałabym zrobić sobie po wewnętrznej części ręki (blisko dłoni) łebek mojej pierwszej kotki, która na prawdę w 100% skradła moje serce. Teraz w ciąży jest to niemożliwe, poza tym nie jestem przekonana czy to na pewno dobry pomysł. Boję się, że trafię na kogoś kto nie ma doświadczenia i że zrobi to nie tak jak sobie to wyobrażam.

    OdpowiedzUsuń
  8. o matko - tatuaż! jak ja bym chciała mieć koci tatuaż ale strasznie boję się bólu! podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń