pisaliscie zeby dac im czas,ale mija juz prawie rok odkad miki dolaczyl do nas i wciaz jest jak jest....:(
takze przyszedl czas rozstania...nie tylko jego...
ale spokojnie, nie oddaje mikiego w obce rece, zostaje ze mna a majka z moim ex...
mysle,ze to wszystkim wyjdzie na dobre i bedziemy szczesliwsi!
miki w nowym domu na nowym drapaku, ktorego nie musi juz z nikim dzielic :)
(przynajmniej narazie ) :P
miki dosyc szybko sie zaaklimatyzowal w nowym miejscu, pierwsze dni troche sie bal jak ktos wchodzil do domu albo do pokoju to chowal sie za kanape lub lozko,ale teraz chyba jest zadowolony, ze ma wiecej rak do glaskania i do zabawy :)
No cóż, czasami tak jest lepiej.... ;)
OdpowiedzUsuńjest lepiej:)
UsuńDobry pomysł :-) . Mój ex nie chciał wziąć kota ale właściwie to dobrze, zresztą to było 100 lat temu :D
OdpowiedzUsuńTo będziemy tęsknić za Majką trochę :) Ale dobrze że tak się udało Wam podzielić i dogadać! :)
OdpowiedzUsuńtez za nia bardzo tesknie,ale ona i tak preferuje plec meska :P
UsuńTrzymam kciuki żeby to rozstanie wyszło wszystkim na dobre :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak się stało, ale czasem tak w życiu bywa.
pozdrawiam
Dzieki.jedyna niezadowolona osoba to moj byly,ale nadszedl czas by pomyslec o sobie i o tym co dla mnie najlepsze
UsuńNiektóre koty takie są, typowe jedynaki. Również nie każdy kot każdego polubi, może akurat nie były bratnimi duszami, może z innym by się dogadał.
OdpowiedzUsuńNo cóż, przesyłam trochę pozytywnej energii dla Ciebie po rozstaniu i dla kota :)
dziekuje bardzo! miki napewno nie bedzie sam, bo mu to nie sluzy, chodzi miaukoli, rozrabia...jak nie drugi kot to pies dolaczy :)
UsuńMocno Was przytulam.
OdpowiedzUsuńDziekujemy,az poczulam....;)
UsuńTrzymajcie się ciepło. Mam nadzieję, że ogarniacie jakoś rzeczywistość:)
OdpowiedzUsuńteraz jest lepiej:)
UsuńPewnie tęsknisz.. Moje chłopaki się leją, od dwóch lat. Miłości nie ma. Trzymaj się cieplutko :)
OdpowiedzUsuńoczywiscie ze tesknie za majulka....:(
Usuńu nas też cały czas między kotami raz miłość, raz draka... :) takie kocie życie :)
OdpowiedzUsuńtrzymaj się, czasem trzeba pomyśleć o sobie. Oby te wszystkie rozstania wszystkim wyszły na dobre!
Ale mnie zasmuciłaś tym postem... Rozstania z reguły są przykre [a Ty przeszłaś przez dwa], ale widzę po komentarzach, że nie rozpaczasz, więc mi ulżyło, i ja też nie będę :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że masz bardzo podobne drzewko do mojego - czy to aby nie jest La Digue z Zooplusa? U mnie leżanka w kształcie łapki jest druga pd góry, pierwsze jest bocianie gniazdo z tą zdejmowalną częścią, którą można prać. Z hamaka nikt za to nie korzysta. Drzewko było świetnym zakupem, koty od razu je polubiły. A ja najbardziej lubię, kiedy korzystają z niego trzy koty jednocześnie.
Pozdrowienia z mrocznej, chłodnej, wietrznej i deszczowej obecnie Irlandii :)
Tak,naszczescie nie rozpaczam bardzo, musialam sie rostac z domem i paroma rzeczami,ale to mozna zawsze kupic, za to milosci nie mozna.... Brak mi tylko majki,ale ona wolala swojego pana;)
UsuńDrzewko bylo odkupione od kogos...na poczatku gniazdko bylo z tylu to spal na tej lapce jak dalam ja do tylu to spi z przodu:) tylko nie bardzo wiem jak to sie sciaga...ciagnelam juz we wszystkie strony....pozdrawiam z nie lepsza pogoda anglii:)