czwartek, 21 kwietnia 2016

Teneryfa '16

Pare tygodni temu miałam przyjemność spedzic pare dni na Teneryfie;)


Pogoda nam dopisała, dopiero w ostatni dzień pokropiło, no i wieczorami było jeszcze chłodno, ale w dzień- upał :)


Na dole gorąco, a w górach śnieg, właściwie to na wulkanie;)


Los Gigantes




W parku wodnym Aqualand




całe szczęście, była podgrzewana woda w basenach, ale na zjeżdzalniach już nie i człowiek mógł dostać szoku termicznego;)


drzewo przypominajace brokula dragon tree

niestety, widziane tylko z  autobusu :P

 wybrzeze costa  adeje









a teraz znow  siedze  w tej zimnej  deszczowej anglii....
byle  do lata... :)


Maly edit: musze koniecznie dodac, ze nie spotkalam zadnego bezdomnego kota, jak to sie zdarzalo w grecji, majorce czy egipcie, a nawet byla zbiorka podczas wycieczki na schronisko:)






6 komentarzy:

  1. Piękne wakacje sobie zrobiliście :-D Będzie co wspominać , zwłaszcza w zimnisko ;-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna wyprawa ;) gołąb zupełnie jak u nas :D

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczne widoki :) W ogóle zazdroszczę :)
    Ale jak to nie spotkałaś kota? Serio? Jej, ja w Grecji i Hiszpanii spotkałam ich całą masę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no moze jeden gdzies przemknal,ale nawet nie zauwazylam tylko moj chlopak mi mowil :P
      tez bylam zdziwiona :)

      Usuń