za dzbankiem do herbaty chodzilam bardzo dlugo, wiedzialam, ze przyda sie zwlaszcza na te upaly,
pamietam jak moja mama parzyla w dzbanku herbate mietowa, lekko slodzila i chlodzila i taka zimna idealnie gasila pragnienie...
i znalazlam moj wymarzony, bo z motywem kocim, oczywiscie w lumpiku i za jedyne 4 funciaki!
coraz wiecej kotkow na mnie patrzy z kazdego zakamarka w domu ;)
hihi:)
maly edit:
oczywiscie majka pomagala rozpakowywac, nawet wlozyla tam glowe,balam sie ze nie wyciagnie:P
no to chyba juz koniec tego posta:P
Cudny! :))) Maja pomocna jak zawsze ;-)))
OdpowiedzUsuńpomocna na swoj sposob;P
UsuńŚwietny! I tak każdy kto ma w domu kota, po jakimś czasie zaczyna być obsesyjnym kocio-maniako-zbieraczem ;-) Ja też to mam :-)
OdpowiedzUsuńAle Majka i tak najpiękniejsza :-)
tylko czy kiedys powiedziec sobie "dosc"?
UsuńDzbanuszek bardzo mi się podoba. Nie lada gratka za taką cenę. Kot i pudełko równa się zabawa. :)
OdpowiedzUsuńAch i zapomniałabym. Za każdym razem, kiedy u Was jestem mam obsesyjną chęć na pieguski. Chyba pójdę do sklepu. :)
Usuńhahah, kusi kusi:)
Usuńlubie te ciastka i jeszcze tez pokryte z jednej strony czekolada, i wogole wszsytkie czekoladowe:p
Jaki fajny dzbanuszek! Wzorki ma superowe:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia i pogłaski dla Majki:)
majka sie cieszy i dziekuje:)
Usuńhe.. ale fajny, aż się kocikowi spodobał, nam też przypadł do gustu;p
OdpowiedzUsuńdwa razy po niego do sklepu wchodzilam:P i stwierdzilam ze lepszego nie znajde:)
UsuńKotki słodziakowate, a najfajniejszy ten na żywo :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziekuje,pozdrawiam rowniez:)
UsuńŚliczny dzbanek :) I do tego koci :D... Majka chciała przekonać się, czy w środku czasem też nie ma jakiegoś kota :D... :).
OdpowiedzUsuńcud,ze taki skarb znalazlam:P
Usuńmaja chyba jedzenia szukala,albo picia,wkoncu dzbanek:P
No proszę, frajda dla Was obu ;)))
OdpowiedzUsuńSuper dzbanuszek!
Pozdrawiam
tak, dzbanek fajny,frajda jeszcze byla z kartonu,czyli obgryzanie:P
Usuńpozdrawiam
Ale śliczny!
OdpowiedzUsuń