sobota, 8 marca 2014

remonty...

na  dzwiek  wiertarek i pil majula  ucieka  gdzie pieprz rosnie...



albo  tam gdzie  sie  pranie  robi :P



juz niedlugo i  wszystko  bedzie skonczone :)



14 komentarzy:

  1. a to sobie kryjówkę znalazła :) dobrze, że o tym wiesz, uważaj, żeby nie uprać Majeczki! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. od teraz bede sprawdzac, nigdy wczesniej do pralki nie wchodzila:P

      Usuń
  2. Ojej ale sobie przytulne miejsce znalazła...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale agentka z tej Majki :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowite ha ha - fajnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uuuu, musicie uważać na nią, sprawdzajcie zawsze zawartość pralki przed włączeniem.
    Liczę na małą relację, jak już się urządzicie.
    Fajnie mieć swój kąt, prawda? :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. super! ale chciaalabym miec juz wszsytko posprzatane...;/

      Usuń
  6. tez sie przy remoncie martwiłam o swoje kociaki
    dali radę
    maja sie chowa - to normalne
    ale jak juz będzie PO to królewna bedzie hasac wszedzie ........

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale się ukryła! A to Ci spryciula, ale musicie bardzo uważać przed włączeniem pralki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta łapa na pierwszym zdjęciu jest najlepsza!! Mój kot mnie tyle razy przestraszył bo siedział gdzieś nieruchomo pomiędzy rzeczami:) A najlepsze było kiedy się go szukało i on o tym wiedział i skubaniec ani się nie odezwał ani nie przyszedł :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O rany! Dobrze, że kiciulkę zauważasz zanim włączysz pranie:)))

    Uściski!:)

    OdpowiedzUsuń