a wiosne majka spedza tak :P
i nawet byla dzis na trawce w ogrodku!
nie wiem czy z nia wychodzic...?
z jednej strony chcialabym, zeby posiedziala na powietrzu i na slonku,a z drugiej nie chce zeby mi pozniej miauczala pod drzwiami...
Jak to kobietka w kwiatkach :-)))
OdpowiedzUsuńDo pysia Majuni w żółtym. :)
OdpowiedzUsuńPasują jej kwiatki :-)) Jak jest ładnie to wypuszczaj choć na chwilę niech łapie słoneczko ;)
OdpowiedzUsuńNo to już musisz sama zdecydować bo jak zaczniesz to będziesz musiała to robić codziennie :)
OdpowiedzUsuńDo twarzy jej z kwiatkami :)
OdpowiedzUsuńUrocze :)
Wypuszczaj niech koteczka wie jak jest cudooownie na trawce, w słoneczku .
OdpowiedzUsuńMiaukolic bedzie może, ale cóz ...
No tak, ciężka sprawa, bo jak już kot zakosztuje ogrodu to nie ma odwrotu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Moje mi własnie tak miauczą, ale stwierdziłam, że im też się coś należy od życia i wychodzę z nimi, choćby na pół godzinki, żeby poskubały trawki i nawąchały się podwórkowych zapaszków :-)
OdpowiedzUsuńA Majula z kwiatkami cudowna, ech te kocice, mogą zawrócić w głowie ;-)
no to bede wypuszczac, przekonalyscie mnie :)
OdpowiedzUsuńTrochę świeżego powietrza na pewno nie zaszkodzi :)
OdpowiedzUsuń