niestety moj kot nie jest taki jak wszystkie,
inne spia w szufladach, wchodza do nich, sie w nich chowaja, cos z nich wyciagaja...
a moja tylko zajrzala
pochodzila na dwoch lapach opierajac sie o nia
i wyszla...
Zaciekawiło ją tylko co jest w środku :-)))
OdpowiedzUsuńciekawski koteczek:)
OdpowiedzUsuńZaspokoiła ciekawość i wystarczy :)
OdpowiedzUsuńnormalny kotek by sie polozyl, na miekkich czapkach i szalikach:P
UsuńCiekawska Majeczka :-) Kocia natura zwyciężyła :-)
OdpowiedzUsuńmoże nie znalazła tam nic ciekawego? ;)
OdpowiedzUsuńtam sa czapki i szaliki,grube,zimowe skarpety...mialaby wygodnie...:)
UsuńBardzo dobrze wychowany z niej kotek, ech nie dogodzisz ludziom :-)))
OdpowiedzUsuńona szukała okularów ale ich nie znalazła ;)
OdpowiedzUsuńaaa :P
UsuńTo tylko się ciesz, unikniesz przypadkowego zamknięcia jej w szufladzie. Moje lubią szuflady, ale ja jakoś zawsze się niepokoję, gdy buszują po nich.
OdpowiedzUsuńmasz racje, powinnam sie cieszyc z jednej strony :)
Usuńhihi, moja z kolei lubi wchodzić do szafy:D
OdpowiedzUsuńBuziaki!:)
a do szafy tez zajrzy ,ale zaraz wychodzi :)
Usuńbuzki:*
Eee, nie ma reguły. A może szuflada jej się nie spodobała i chciałaby większą. :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog :)
OdpowiedzUsuńNominuję cię do "Liebster Award", akcja pomagająca rozpowszechniać blogi. Jeśli chcesz weź w niej udział :)
Zapraszam tutaj: http://dlugiwarkocz.blogspot.com/2013/09/witam-dostaam-nominacje-dzieki-ktorej.html
Miłej zabawy!
dziekuje za nominacje :):):)
Usuń