sobota, 24 sierpnia 2013

gdzie jest kotek?

jezeli mysli  ze jej  nie  widac,  to jest  w  bledzie...



zdradzil ja  ogon :P


a kuku :)
 
a panienka przylapana na obgryzaniu panci kwiatka, ktorego widac  w  tle...

podobno kotki  wyczuwaja  kwiaty,  ktore  sa  dla nich  trujace i trzymaja  sie od  nich  z  daleko, a ten  do nich  nalezy,

 ROSLINY TRUJACE

naszczescie jeszcze jej  nie  zaszkodzil,  razy tylko polknela  calego liscia i od razu  go  zwrocila....;/

"nic  tu po mnie jak juz  robia  zdjecia"


14 komentarzy:

  1. brewki i wąski do wycałowania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak zdziwiona, że została przyłapana na gorącym uczynku ;) a myślała, że może sobie bezkarnie podgryzać kwiatek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nawet jakbym jej nie widziala,to bym ja slyszala jak szelesi tym kwiatem i predzej czy pozniej bym ja przylapala:P

      Usuń
  3. Może po prostu posprzątała suche badyle z kwiatka .
    Dracenom czasami przysychają końcówki listków.
    No ktoś musi :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tam koncowek juz dawno nie ma:P wszystkie podziurkowane, a potem poobcinalam :P

      Usuń
  4. Wygląda całkiem niewinnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. :)))) Urocza relacja i zdjęcia.

    Co do draceny, widać, że już nieźle zjedzona. :P Lepiej zabezpiecz przed obgryzaniem, bo może jej szkodzić w sposób niedostrzegalny. Miałam kiedyś kota, który obgryzał regularnie dracenę (wówczas jeszcze nie miałam świadomości, że jest trująca) i miał wyraźne zaburzenia koordynacji. Z czasem, po "odstawieniu" roślinki, wyszedł z tego. Myślę, że jest mitem, że koty niby nie sięgają po trujące rośliny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz racje, tak zrobie,odstawie ja albo wywale:)dzieki

      Usuń
  6. Niestety - to nie jest prawda, że koty wyczuwają, które rośliny są trujące. Obgryzają nasze kwiatki i zatruwają się, po jednych od razu, inne szkodzą powoli, niszcząc np. wątrobę. Lepiej uważać, my np. nie przynosimy do domu tulipanów, które bardzo lubię, bo są bardzo trujące, a Gacek wykazywał wielkie zainteresowanie tym jak smakują ;-)
    Majka tak się świetnie zakamuflowała, zapomniała tylko o jednym, drobnym ale znaczącym szczególe - ogonku ;-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. he, pewnie kolejna bujda gdzies przeczytana na internecie,masz racje,moze postawie gdzies ten kwiat wyzej gdzie majka nie dosiegnie, nie chce jej otruc! dzieki :)

      Usuń