jedyny dzien wolny...
mija mi dosc intensywnie, najpierw drobne zakupy, tego czego jeszcze brakuje mi do upieczenia ciasta, sprzatanie gruntowne mieszkania i wlasnie pieczenie ciasta,a konkretnie sernika :)
oczywiscie majka towarzyszy
nie odstapila mnie na krok dopoki nie dalam jej powachac reki z ciastem, jak sie przekonala, ze to nic dla niej do jedzenia to odeszla...
efekt koncowy:
niestety nie wyszlo tak jak powinno, bo ja madra glowa, kupilam zla smietane, tak, smietane, bo z tego glownie powstal ten sernik, ale ja rowniez slodki zab i zjem wszystko, nic sie nie zmarnuje...:)
A tam śmietana, ważne, że pysznie wygląda :)))
OdpowiedzUsuńJa też jestem "słodki ząb", a nawet "wszystko ząb" :D zjadłabym Twoje ciacho do porannej kawy, którą właśnie piję :)
OdpowiedzUsuńAch - wygląda pysznie - też bym chętnie zjadła :)
OdpowiedzUsuńAle się poczułam głodna !!! :(... A ja mam piekarnik zepsuty... Kurka. Jakie smaczne to ciasto upiekłaś :)!!!
OdpowiedzUsuńPomocnik pierwsza klasa. Ciacho wygląda pysznie. Poproszę o przepis.
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda bosko !!!!! Ja serniki uwielbiam wszystkie te "nieudane" tez ....
OdpowiedzUsuńZa wcześnie dałaś kotce spróbować, przestała pomagac i sie placek nie udał... chociaż wygląda na bardzo udany :-)))
dziewczyny, ciasto jest zjadliwe,ale ma bardzo puszysta konsystencje, jakby bylo z bita smietana(bo kupilam slodka smietanea powinna byc kwasna):)
OdpowiedzUsuńoto przepis dla zainteresowanych :
CIASTO: 3 szklanki maki,3 lyzeczki proszu do pieczenia, 0,5 szklanki cukru, 1 kostka margaryny, 5 zoltek
MASA: 5 bialek, 1 szklanka cukru, 1 torebka cukru waniliowego, 1 torebka budyniu smietankowego, 1200 ml kwasnej smietany 18%
-nie podam wam jak przyrzadzic ciasto kruche(kto piecze ciasta powinnien wiedziec) :) podzielic na 2 czesci, jedna wylozyc na blache, druga zamrozic.
-z bialek ubic piane, pozostale skladniki masy utrzec i dodawac do nich piane z bialek, wylac na blache z ciastem, druga czesc ciasta z zamrazalnika zetrzec na tarce i posypac na gore
piec ok godziny w temperaturze 180 stopni, zostawic w piekarniku do wystygniecia:)
smacznego
Wygląda bardzo apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńpyszne ciasto :) pewnie Majka je zaczarowała, że mimo dodania innej śmietany i tak było przepyszne :)
OdpowiedzUsuń