sobota, 22 lutego 2014

bidulka :(

majka nie czuje sie za  dobrze
od  nocy mi wymiotuje
najpierw  myslalam, ze kulki,ale nic nie  wyszlo...
pozniej ze  od lapczywego  jedzenia, bo juz kiedys  tak miala, ze  2  razy pod  rzad  co  zjadla  to zwrocila,ale  samo przeszlo...
nie mam  pojecia  co sie stalo...akurat teraz  ...

jest  kilka  opcji:

taka  wielka kulka  ze  ja  zatkalo, aczkolwiek podaje  jej  chrupki odklaczajace  co  drugi  dzien...

akurat w piatek kupilam jej  whiskas "healty coat", czy moglo jej  zaszkodzic? bylo  szczelnie  zamkniete i  data  przydatnosci jest ok, poza  tym jadla  je  juz kiedys, moze  akurat jakies  ferelne  opakowanie...

lubi grzebac  w smieciach, mogla zjesc  cos stamtad...

w  piatek wciagnela rowniez nitke...niedluga ok 4cm. nie zdarzylam wyciagnac jej z  pyska...czy taka  mogla zaszkodzic? i tak szybko i czemu nie chce  wyjsc z  jedzeniem czy kupka?

biedna  nic  nie jadla  caly dzien i pewnie  juz nic nie zje, nawet  wode  co  wypije to zaraz  zwraca...:( spi tylko, a co  sie przebudzi to od razu  ruch  wymiotny, juz ja  pewnie  gardelko boli...tak bym chciala  jej pomoc...

lece  rano  do weta, ze tez akurat musi byc  weekend...



tak sobie jeszcze przed  chwila  lezala, myslalam ze  juz jest jej  lepiej,ale  nie, zaraz  sru....


trzymajcie  kciuki za majulke








13 komentarzy:

  1. Strasznie mocno trzymam kciuki.
    Biedna śliczna Majeczka ..... cieżko jest patrzeć jak cierpi kochany zwierzak i nie móc mu pomóc.
    Niedawno w grudniu moj Tygrys miał oerację bo COŚ zjadł ...
    http://kotki-ziutkidwa.blogspot.com/2013/12/uwazajcie-co-jedza-wasze-koty-tygrys-i.html
    Bardzo cierpiał i tak strasznie mi go żal było ....

    Może Maja zjadła coś co nie słuzy kotkom - jest trujące.
    Czekam na wiesci z niecierpliwością.
    Wiem jak sie denerwujesz.
    Majka trzymaj sie kociaku ....

    OdpowiedzUsuń
  2. Kciuki za Majkę!
    Denerwująca sytuacja...
    Moje po Whiskasie po dwóch dniach karmienia wymiotują regularnie.
    Nie kupuję tej karmy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to bylo tylko 5 kosteczek tego przysmaku, nie karmy naszczescie...poza tym jadla to juz wczesniej, nie wiem czy to od tego?

      Usuń
  3. Ojej, biedactwo! Może faktycznie coś połknęła..trzymam mocno kciuki żeby wszystko było dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bedulka :( a może powinnaś inna karmę kupować, wiesz whiskas ma tylko kilka % mięsa reszta to jakaś masakra, Antonii też zjadł nitkę, wet dał mu olej do wypicia i wszystko poszło jak po maśle ;) bardz trzymam kciuki za kicię, daj znać jak wizyta i jak się futro czuje..

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie dawaj tego badziewia :/
    Mocno trzymam kciuki ! :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak pisalam wczesnije dalam jej tylko 5 kosteczek przysmaku, czyzby az tak zaszkodzilo? moze to tez stres zwiazany z przeprowadzka...:/

      Usuń
  6. Również mocno trzymam kciuki;* buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzymamy mocno kciuki, oby to nie było nic złego. U nas wczoraj Dyziek zwymiotował potwornej wielkości kulę sierści....ale ledwo mu wyszła, myślałyśmy z mamą, że się dusi i nie wiedziałyśmy co robić.....biedne te kotki :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Biedna Majulka...zdrówka życzymy. Oby wszystko, było dobrze....:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Boże... :(
    U mnie, jak Amando tak ostatnio wymiotował przez cały wieczór i noc, to też próbował i nie mógł się wypróżnić, i bardzo cierpiał, wył z bólu w kuwecie. Kłakami się zatkał (zapobieganie kłakom u nas nie wystarcza). Wizyta u weta, nospa i antybiotyk przez tydzień, bo gardło miał podrażnione. Przeszło.
    Boję się, że Maja mogła coś zjeść. 4 cm nitki, to jej nie zaszkodziło. Ale czy na pewno nie zjadła więcej? Czy nie było tak, że zauważyłaś tylko zjadaną końcówkę? Albo może coś z kosza. Moja kotka kiedyś dwa razy zjadła z kosza na śmieci worek foliowy w całości. Zwróciła po upływie 1,5 doby.
    Będę czekać na wieści. I kciuki z całych sił.

    OdpowiedzUsuń