sobota, 4 maja 2013

ala furminator

mai bardzo wypada  siersc  ostatnio, nie wiem  jeszcze  czy  to linienie  wiosenne czy cos innego...
szukalam odpowiedniego "narzedzia" zeby  wyczesac  jej  martwe wlosy,
wet  polecil furminator,




ale jako  zobaczylam  ceny za cos do czesania troche  sie  zgarbilam...
oczywiscie  z pomoca  jak  zwykle  przyszedl  ebay i pracowici  chinczycy(  ktorzy zapewne wyprodukowali  furminatora tez) i znalazlam to:



i nie  za  20  funtow  tylko  3 ;)
jak  dla  mnie zalozenie  jest  to samo,  metalowe  zabki maja  wyczesac  martwy podszerstek, to  ze  raczka  jest  inna i  naklejka  na  gorze  to  juz nie ma wiekszego znaczenia...  a jak nie widac  roznicy, to po co  przeplacac, jak  to mowia  w  jakiejs  reklamie...










tak jak widac na  zdjeciu  troche  wlosow  wyczesuje,ale szalu  sie ma,  probowalam  tez  zwyklym grzebieniem z  gestymi  zabkami i taka  szczotka,






ktora najbardziej  przypadla mi do  gustu, jest mieciutka,ale nie wiem czy  konce  wlosia  nie  kluja  mai  w  skore...?
szczotkuje  ja  tymi  trzema  przyrzadami na  zmiane, a klaki jak wypadaly tak  wypadaja...
dostaje  tez  karme zawierajaca  omega 3 i 6  i witaminki, dla  zdrowszej siersci,zeby nie bylo...

czym  wy pielegnujecie swoje  kociaki?



4 komentarze:

  1. Oooo ja dziś właśnie moje koty czesałam furminatorem - bardzo to lubią, sami się wykładają.
    Urobek był duży i trochę to trwało /bp to tak po trochu idzie/.
    Tak pół godzinki na koteczka przeznaczyłam. Usadowiliśmy się na balonie aby nie śmiecić w domku.
    Muszę przyznać ze mnie to też relaksuje :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety majka nie przepada za tym i zdaze przejechac jej z 4 razy po grzbiecie i ucieka albo gryzie...

      Usuń
  2. Ja tak jak Ty czeszę i końca nie widać - no i mam 4 sztuki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam taką łapkę do czesanie, ale sierści nadal wszędzie pełno :)

    OdpowiedzUsuń